Atak jaki przypuściła Pawłowicz na transpłciowową dziewczynkę, bo Rada Pedagogiczna zdecydowała, że w szkole należy się do niej zwracać żeńskim imieniem, to jest coś obrzydliwego. Kompletna degeneracja moralna konserwy.
Podając jej imię i adres szkoły wystawia na atak dziecko. Wszystko jedno co ona sobie tam myśli prywatnie na temat osób trans, ale organizowanie publicznej nagonki przez sędzinę Trybunału Konstytucyjnego oraz jednocześnie polityczkę i popularną twitterowiczkę (62 tys. obserwujących) świadczy o kompletnym moralnym upadku jej oraz wspierającego ją środowiska. Teraz zarówno ta dziewczyna, jak i szkoła jest wystawiona na ataki fizyczne ze strony fanatyków religijnych i politycznych, którzy potraktują to jak wskazanie celu.
Pawłowicz oczywiście sobie na Twitterze przypięła cytat z Ewangelii o wybaczaniu (że ona niby swoim prześladowcom wybacza). Jeśli istnieje faktycznie ten Sąd Ostateczny w który podobno wierzysz, to lepiej już zacznij się martwić. A na ziemi powinien zastosowany być względem tej osoby całkowity ostracyzm społeczny. Pewnym osobom ręki się nie podaje.
Xavier Woliński