Protest kierowców Bolta i Ubera

cars on the road at night Photo by Vitaliy Mitrofanenko on Pexels.com

Kierowcy platform Bolt i Uber w Polsce przeprowadzili 7 kwietnia ogólnokrajowy strajk, protestując przeciwko wysokim prowizjom i niskim zarobkom. Kierowcy skarżyli się, że obecne stawki nie pokrywają rosnących kosztów życia.

Strajk polegał na niepracowaniu przez kierowców w dniu 7 kwietnia, z zamiarem zademonstrowania firmom wpływu ich nieobecności. W niektórych miastach, takich jak Częstochowa i Poznań, odbyły się zgromadzenia, a według organizatorów w akcji wzięło udział ponad 600 kierowców, z epicentrum w Trójmieście. Jednak niestety nie wszyscy kierowcy dołączyli. Niektórzy kontynuowali pracę, nieświadomi protestu lub sceptyczni co do jego efektów.

Serhii Mykhailiuk, znany jako „piwko_nie_mozna”, odegrał kluczową rolę w mobilizacji kierowców za pomocą mediów społecznościowych, podkreślając, że firmy zabierają zbyt dużą część opłat, pozostawiając kierowcom minimalne zarobki.

Warto wspomnieć, że w 2023 roku Mykhailiuk został zaatakowany przez dwóch pijanych i agresywnych polskich pasażerów. Zdarzenie, które zostało nagrane przez kamerkę w jego samochodzie, zostało przez niego upublicznione i obiegło media. Stąd nazwa jego profilu w mediach społecznościowych.

Organizatorzy, w tym Mykhailiuk, uważają strajk za sukces i zapowiadają kontynuację działań, dopóki firmy nie podejmą rozmów. Bolt i Uber, jak na razie, nie wydały oficjalnych oświadczeń. Miejmy nadzieję, że protest będzie początkiem szerszej walki o lepsze warunki pracy dla kierowców tego rodzaju platform w Polsce.

Dodajmy, że takie platformy wykorzystały istniejące wcześniej zjawisko i naturalną ludzką tendencję do pomagania innym poprzez udostępnianie i dzielenie się lokalnymi zasobami, w tym przypadku miejscem w samochodzie np. w zakresie dojazdów do pracy (w USA to zjawisko, istniejące wcześniej, nazywa się jako ridesharing). Choć tradycyjna wzajemna pomoc nie jest nastawiona na zysk, platformy tego rodzaju skomercjalizowały tę ideę.

To jedna z cech kapitalizmu, których nie znoszę. Dobre ludzkie odruchy zamienia w kolejną maszynkę do zarabiania pieniędzy dla wielkiego biznesu, kosztem świata pracy i w efekcie też relacji międzyludzkich.

Xavier Woliński