Sejm chwali „profesjonalizm” służb na granicy, raporty mówią co innego

photo of barbed wires Photo by Aleksandar Pasaric on Pexels.com

Sejm przez aklamację złożył czołobitny hołd dla żołnierzy i funkcjonariuszy na granicy.

„Sejm Rzeczypospolitej Polskiej wyraża najgłębsze uznanie i wdzięczność żołnierzom Wojska Polskiego oraz funkcjonariuszom Straży Granicznej, Policji i służb specjalnych, którzy z poświęceniem, znosząc trudne warunki służby oraz rozłąkę z rodzinami, pełnią służbę na wschodnich granicach Rzeczypospolitej Polskiej”.

A także: „Sejm RP stanowczo potępia wszelkie akty agresji oraz działania hybrydowe wymierzone w państwo polskie i jego przedstawicieli. Rozpoczęty przez rządy Białorusi i Rosji kryzys migracyjny, instrumentalnie traktujący ludzkie cierpienie, a wymierzony w polskie bezpieczeństwo i europejską solidarność, znalazł odpowiedź w odwadze i profesjonalizmie Wojska Polskiego oraz polskich służb”.

Sejm „wyraża także uznanie dla licznych oddolnych inicjatyw obywateli, szkół i organizacji pozarządowych, które organizowały społeczne akcje solidarności z żołnierzami i funkcjonariuszami.” A więc wzmożeni „prawdziwi Polacy” dostali podziękowania. Ani słowa o organizacjach humanitarnych.

„Za” głosowała także parlamentarna Lewica, oprócz reprezentacji partii Razem, która wyszła z sali. Prawica dziękowała Nowej Lewicy za „propaństwową postawę”. Ot i kolejny przykład, że Lewica to zasadniczo obecnie etatyzm i nic więcej. Państwo robi rzeczy, więc te rzeczy są dobre. Pała policyjna i służby mundurowe.

Jednocześnie w tym tygodniu ukazały się dwa raporty organizacji humanitarnych i zajmujących się prawami człowieka, które opisują tenże „profesjonalizm służb” i państwa w szczegółach i w całej bezwzględności.

„Mimo krytyki ze strony organizacji monitorujących przestrzeganie praw człowieka i miażdżących opinii prawnych, praktyka pushbacków wobec migrantów przekraczających granicę między Białorusią a Polską, sięgająca co najmniej początku sierpnia 2021 roku, trwa aż do dziś.

Żadna z rekomendacji organizacji, które od 2021 roku monitorowały i krytycznie analizowały politykę Polski wobec osób przekraczających granicę, nie została wdrożona, a przepisy stojące u podstaw przyjętej polityki nie zostały zrewidowane ani uchylone.

Tylko w 2023 roku w ramach działalności monitoringowej zarejestrowałyśmy informacje o 2800 przypadkach wywózek z Polski do Białorusi, które dotyczyły łącznie 1775 osób migrujących nieregularnie. 1682 zostało zgłoszonych po zmianie rządu – od 13.12.2023 do teraz [stan na 31.05.2024]” – czytamy w raporcie “Mamy tu tylko jedną wojnę: imigrację, ciebie. Polityka pushbacków i przemocy służb na granicy polsko-białoruskiej„, przygotowanym przez Stowarzyszenia We Are Monitoring przy współpracy z Helsińską Fundacją Praw Człowieka, Grupą Granica i innymi organizacjami.

Ocena jest miażdżąca dla nowej władzy: „Wypowiedzi polityków obecnie rządzącej koalicji KO-Trzecia Droga-Lewica już w okresie kampanii wyborczej obrały kierunek zbieżny z linią przyjętą przez Prawo i Sprawiedliwość”.

Raport szczegółowo analizuje kwestię pushbacków i łamania prawa (co zostało potwierdzone niejednokrotnie przez polskie sądy) w zakresie naruszenia zakazu zbiorowego wydalania migrantów, naruszenia prawa do uzyskania ochrony międzynarodowej, czy naruszenia zasady non-refoulement (zasada prawa międzynarodowego mówiącej o tym, że osoby, której odmówiono przyznania statusu uchodźcy, nie wolno deportować do kraju, w którym groziłoby jej niebezpieczeństwo prześladowania).

Przedstawiane są liczne przypadki konkretne takiego łamania prawa lokalnego i międzynarodowego.

Równocześnie ukazał się nie mniej ciekawy raport Fundacji Ocalenie „Przejścia nie ma. Śmierć osób migranckich na granicy Unii Europejskiej z Białorusią„, który zajmuje się analizą szerszego kontekstu międzynarodowego, w tym także oprócz Polski sytuacji w Łotwie, Litwie, a także Białorusi.

W raporcie znajdują się nie tylko opisy konkretnych przypadków, ale przede wszystkim stosowane procedury i konkretna praktyka służb w tych krajach.

Gorąco polecam zapoznać się z tymi raportami, jeśli ktoś nie chce być skazanym wyłącznie na propagandę rządową, agitację wzmożonych nacjonalistów i ciągłą histerię medialną.

Xavier Woliński