Trochę zabawne jak się ludzie kłócą nad wyborem opcji: czy być za tymi, którzy
zrobią nas na kasę i każą pracować na śmieciówkach do śmierci, czy być za tymi którzy zajrzą ci pod kołdrę, czy może wybrać opcję, która wspiera oba rozwiązania.
O to chodzi w tym opresyjnym systemie, żebyśmy się o to zażarcie spierali, który pan lepszy, czy ten, który
wali pięścią w twarz, czy ten, który w krocze. Czy lepsi ci którzy dotąd zakazywali aborcji niemal wszystkim, czy ci, którzy zakazali już wszystkim.
Dopóki niewolnicy kłócili się o to, który pan lepszy, dopóty niewolnictwo trwało w najlepsze.