Nie bardzo rozumiem, dlaczego nawet wśród niektórych lewicowców, uznano za zabawny postulat Dudy dotyczący “tanich podpasek” dla kobiet.
Zgadzam się z uwagą, że obniżka będzie niewielka , bo to faktycznie nadaje się do krytyki, że łaskawy pan rzucił parę groszy i tu jest pole do popisu.
Natomiast lewicowiec drwiący z samego pomysłu? Że, hehehe “podpaski”, hehehe? Tak, dla wielu kobiet z niezamożnych rodzin te wydatki stanowią istotny punkt w budżecie domowym. Anarchistki i anarchiści w kilku miastach od długiego czasu np. prowadzą zbiórkę środków higienicznych dla biednych, czy bezdomnych kobiet, bo widzimy jaki to jest problem dla nich. Jesteśmy wśród ludzi po prostu, a nie na salonach.
No, ale rekrutująca się obecnie z wyższej klasy średniej większość lewicowego “komentariatu” uważa to za mega zabawne. Nie, to oznacza, że chociaż proponowane rozwiązanie wcale wielkiej ulgi nie przyniesie, bo obniżka będzie symboliczna, sztab Dudy ma słuch społeczny. I stąd się jego siła bierze, że potrafią zauważyć nawet takie kwestie, które dla zamożniejszych są “pierdołami”. To jest żenujące, że w ogóle muszę coś takiego tłumaczyć.
Xavier Woliński