USA: Bezdomni trafią do szpitali psychiatrycznych

woman in plaid shirt sitting on the ground Photo by MART PRODUCTION on Pexels.com

Prezydent Donald Trump podpisał wczoraj rozporządzenie, które ułatwia władzom miejskim i stanowym usuwanie osób bezdomnych z przestrzeni publicznych w amerykańskich miastach.

Dokument zachęca do likwidowania obozowisk i egzekwowania zakazów obozowania, żebrania i zażywania narkotyków na ulicach, a także forsuje m.in. przymusowe umieszczanie bezdomnych w szpitalach psychiatrycznych. Zdaniem twórców rozporządzenia większość bezdomnych ma „zaburzenia psychiczne”, stawia tu więc znak równości pomiędzy problemem społecznym i medycznym.

Przy czym Biały Dom wprost informuje, że podstawowym celem nie jest dobrostan osób w kryzysie bezdomności, tylko „porządek”: „Długoterminowe umieszczanie tych osób w placówkach instytucjonalnych w celu zapewnienia im humanitarnego traktowania to najbardziej sprawdzony sposób na przywrócenie porządku publicznego”. Celem ustawy jest „zakończenie włóczęgostwa”. Jeśli ktoś interesuje się historią społeczną, dobrze zna te strategie.

Administracja zapowiedziała też preferencyjne traktowanie tych samorządów, które aktywnie realizują te wytyczne, w przyznawaniu grantów federalnych. Innymi słowy, kto się nie podporządkuje, nie dostanie pieniędzy.

Rozporządzenie spotkało się z ostrą krytyką ze strony organizacji praw człowieka i ekspertów zajmujących się bezdomnością. Krytycy wskazują, że działania te mogą naruszać prawa jednostki, prowadzić do dalszej marginalizacji osób bezdomnych i przede wszystkim nie rozwiązują systemowych przyczyn kryzysu, takich jak brak tanich mieszkań i ograniczony dostęp do opieki zdrowotnej. Zwracają też uwagę, że nie przewidziano nowych środków na tworzenie placówek leczniczych, co rodzi obawy o skuteczność i humanitarność wdrażanych rozwiązań.

Innymi słowy, nie mamy dla was mieszkań, bo teraz są „inwestycjami” i służą nie do mieszkania, ale generowania zysków. Dlatego w ofercie dla was mamy więzienia i szpitale psychiatryczne, które nie będą zajmować się leczeniem, bo nie dostaną na to środków. Chodzi o usunięcie problemu z widoku bogatych, a nie jego rozwiązanie. Do czego to doszło, żeby nawet w Hollywood widać było bezdomnych?

Niby czasy się zmieniają, mamy kolejne technologiczne cudeńka, ale metody radzenia sobie przez kapitalizm z problemami społecznymi są takie jak przed wiekami.

Xavier Woliński