Duda: Doprowadzę do zakazu adopcji przez pary jednopłciowe
Trzaskowski w Rzeczpospolitej: Jestem przeciw adopcji dzieci przez pary jednopłciowe i wydaje mi się, że to jest stanowisko większości partii politycznych. Bo tutaj akurat z panem prezydentem w tej konkretnej sprawie się zgadzam.
Trzaskowski podkreślił, że to temat zastępczy, ważniejszy niż postulaty ruchu LGBT jest jego zdaniem temat ułaskawienia pedofila.
To JEST temat zastępczy dla PO, która ma zbieżne poglądy z PiS w tej sprawie (próby zakazów Parad Równości przez prezydentów miast z PO o tym świadczą). Różnica jest co najwyżej w języku.
Jeśli PO wygra przyszłe wybory parlamentarne, nie będzie załatwienia postulatów ruchu, bo PO będzie się zajmowało rozliczeniami z PiS i gospodarką (w stylu neoliberalnym). Różne głosy protestu będą tłumione, bo elektorat PO będzie się panicznie bał ruszania wszystkiego, co może spowodować powrót do władzy tego ugrupowania, a co nie stanowi “trzonu” światopoglądowego tej formacji.
Ja to pamiętam, bo to nie było dawno. Teraz temat postulatów ruchu LGBT jest dyskutowany
publicznie, bo PiS próbuje wprowadzić PO na niewygodny dla niej teren. Dlatego tyle o tym w mediach, tyle emocji itd. Jak PO wygra, temat spadnie znowu do niszy. A przerażeni “bolszewikami” z PiS mieszczanie będą hejtowali każdą osobę, która będzie próbowała krytykować PO z jakichkolwiek pozycji. Czy to ruchu LGBT, czy ruchu pracowniczego.
Przedsmak już tego mieliśmy. Pamiętacie jak niedawno politycy i publicyści związani z PO kolportowali, że protest pod pałacem prezydenckim zorganizowany przez osoby LGBT to “pisowska prowokacja”, żeby zaszkodzić opozycji przed wyborami? To przedsmak tego co nas czeka. Wszystko, co będzie mogło zaszkodzić PO, będzie pisowską prowokacją.
Jest takie stare przysłowie: “Należy wystrzegać się bardziej fałszywych przyjaciół niż wrogów”. Zapamiętajcie sobie to na przyszłość. Przyda się.
Xavier Woliński