Walka kogutów na prawicy

Mogło wam umknąć, więc coś na poprawę humoru.

Konfederaci spierają się o miejsca na listach wyborczych i pieniądze. Jeden z liderów ugrupowania i przyszły szef partii KORWiN Sławomir Mentzen jest skonfliktowany z kilkoma liderami Konfederacji. Grozi, że zatopi projekt, jeśli jego oczekiwania nie zostaną spełnione — wynika z ustaleń Onetu.

Czyli klasyk, kasa i władza, władza i kasa. Kto by się spodziewał po takich „ideowcach”? Konfederacja słabo radzi sobie w sondażach ostatnimi czasy, więc pojawiają się siły odśrodkowe w tej dziwacznej politycznej konstrukcji.

Gwiazda YouTube Mentzen, jak sądzę uważa, że skoro nabił sobie wyświetleń tam, to pewnie daje mu to automatycznie jakąś silną bazę wyborczą. Cóż, gdyby to było takie proste, to Korwin od lat byłby już nawet nie królem, ale imperatorem Polski.

Konfederacja, czyli szalupa jaką sobie rozmaite dziwne postaci ultraprawicy, „gwiazdy internetu” i marszów nacjonalistów stworzyły to był wybór oparty na prostej racjonalności. Takiej że jak się zsumuje te zera i jedynki po przecinku to coś z tego powstanie wystarczającego do dorwania się do koryta wreszcie. No i się udało, tak ledwo, ledwo, ale się udało. Teraz oczywiście apetyt rośnie w miarę jedzenia, ambicje rosną, więc „gwiazdy” będą się teraz szarpać o to, kto tam jest większym dominatorem, a to wszystko na bazie tego, kto ma więcej lajków i subów.

Także tego. Życzmy im powodzenia w tej walce kogutów. Jak się tłuką między sobą to dobra wiadomość dla ludzkości. A dobrych informacji ostatnio mamy mało.

Xavier Woliński