W całym kraju odbywają się, jak co roku, Manify – protesty środowisk feministycznych z okazji Międzynarodowego Dnia Kobiet.

We Wrocławiu manifa odbyła się w niedzielę, zorganizowana przez m.in. Inicjatywę 8 Marca. Było jak zwykle treściwie i pozytywnie. Wykrzyczano hasła takie jak „Ani patriarchat, ani kapitalizm”, „Każda władza ludzi zdradza”, „“Wolność, równość, 8 marca”. Grały wrocławskie Rytmy Oporu. Policja próbowała bezskutecznie zablokować wyjście na jedną z głównych ulic miasta. Dziewczyny jednak ominęły blokadę i marsz odbył się zgodnie z planem.

W Warszawie odbyła się gra miejska zorganizowana przez Porozumienie Kobiet 8 Marca pod hasłem „Cudze oczy to nasze więzienia, cudze myśli – nasze klatki”. Pod PKiN-em można było otrzymać karty z zadaniami w rodzaju „Wymyśl pasek informacyjny wiadomości na temat dzisiejszej Manify”.

Również w Opolu miała miejsce po raz czwarty manifa pod hasłem „Nigdy nie będziesz szła sama”. Podkreślano zwłaszcza sytuację w mniejszych miejscowościach, gdzie dostęp do aborcji, czy tabletki „po” jest znacznie utrudniony względem wielkich miast.

Manifa odbyła się także w Poznaniu, gdzie podkreślano prawa socjalne kobiet, przemawiały przedstawicielki ruchu lokatorskiego i pracowniczego. – Kobieta niezależna ekonomicznie musi mieć prawo do taniego mieszkania – mówiła z Wielkopolskiego Stowarzyszenia Lokatorów.

Manify odbyły się także w Gdańsku i Szczecinie. W Kielcach odbył się happening pod hasłem Nie „Wsadzicie Praw Kobiet do Trumny!”. W Lublinie Manifę zaatakowała policja.

Xavier Woliński