Odbieranie praw kobietom to dziedzictwo III RP

PiS słusznie podkreśla, że w polskim porządku prawnym „utrwalone” zostało już dawno temu zrównanie płodu z dzieckiem i wyrok TK jest jedynie „ukoronowaniem” pewnego procesu. Patryk Jaki np. przypomniał, że od 2000 roku obowiązuje ustawa o Rzeczniku Praw Dziecka, która wyraźnie określa, że „dzieckiem jest każda istota ludzka od poczęcia do osiągnięcia pełnoletności.”

Ustawę uchwalono głosami prawicy AWS-UW. Cała elita prawicowa (obecnie podzielona na PO i PiS) głosowała za tym haniebnym aktem, którego dzisiaj owoce zbieramy. Kogo tam nie ma w tym głosowaniu spośród naszych ukochanych „obrońców demokracji”. Mamy i Komorowskiego, i Balcerowicza, i Frasyniuka, i Mazowieckiego, bo fakt, że jest tam i Cymański i Bielan obecnie w Zjednoczonej Prawicy, nikogo nie zaskoczy. Przegląd głosowania to prawdziwy Poczet Wszystkich Świętych III RP.

Piszę o tym od bardzo dawna – żadna partia od tamtego czasu nie wyrugowała tej bzdury o „życiu poczętym” z polskiego systemu prawnego i tak sobie to kiełkowało i rosło aż zostało zabetonowane przez obecny wyrok TK. Dlatego naprawdę zaskakuje mnie to, że niektóre osoby dopiero teraz obudziły się i zauważyły w jakim kraju żyją. Pałującej policji, odbierania po kawałku praw kobiet, ogólnego chaosu, nienawiści i pogardy dla praw człowieka.

To tu zawsze było, po prostu w 2015 roku dopiero niektóre osoby zobaczyły Polskę taką jaką jest. To nie PiS zaczął ten cyrk, to przede wszystkim te osławione „legendy Opozycji Demokratycznej”.

Skrajna prawica, która wprowadzała nam tu krok po kroku zdziczały kapitalistyczno-klerykalny reżim zawsze tu była. Nazywała się AWS, UW, a potem PO i PiS. Czas w końcu to przyznać, a nie opowiadać androny że „zło zaczęło się w 2015 roku”. Bo jeśli nadal będziemy sobie te bajki opowiadać, to nic się nie zmieni.

Xavier Woliński