Państwa G20 znowu obiecują, że „stanowczo” będą walczyć z kryzysem klimatycznym

Zdjęcie: g20.org

A teraz czas na żart: „Jest porozumienie liderów uczestniczących w szczycie G20 w Rzymie – wynika z doniesień włoskich mediów. Ma być ono „bardziej stanowcze” niż porozumienie paryskie.

Wyznaczono w nim m.in. cel maksymalnego globalnego ocieplenia na poziomie poniżej dwóch stopni Celsjusza”.

Żeby uświadomić żartobliwość tych „stanowczych ustaleń”, przytoczę newsa sprzed dwóch tygodni:

„Państwo francuskie musi wykonać swoje dotychczas niezrealizowane zobowiązania w sprawie redukcji emisji gazów cieplarnianych – zdecydował w czwartek Sąd Administracyjny w Paryżu”.

Innymi słowy państwo francuskie narusza zobowiązania, które samo podjęło w ramach porozumienia paryskiego. Żeby być uczciwym, tego rodzaju zarzuty nie dotyczą oczywiście tylko Francji, a powyższy przykład stanowi jedynie fragment tego ponurego pejzażu.

Tak więc, jeśli ktoś oczekuje, że państwa czy korporacje rozwiążą kwestię kryzysu klimatycznego, zwłaszcza „na czas”, to cóż…

Xavier Woliński