Gowin, esencja polskiej polityki

Gowin teraz jest promowany znowu w TVN24, Monika Olejnik patrzy mu z nadzieją głęboko w oczy. Syn marnotrawny Tuska wrócił na łono Przenajświętszej Opozycji.

Myślę, że gość, który ma korwinowskie poglądy na gospodarkę, a z poglądami kulturowymi zmieściłby się w Konfederacji, to naturalny sojusznik PO.

Tylko w tym wszystkim zastanawia, co on robił w rządzie PiS, skoro od początku było jasne, że to konserwatywny liberał? To tylko świadczy o tym, jak bardzo kwestie „socjalne” są dla PiS drugorzędne i tak jak pisałem wczoraj, wyłącznie stanowią środek do celu. Jeśliby dla tego środowiska fundamentalne były te sprawy, to od początku nie byłoby mowy o żadnej współpracy. Ale nie są. Czysto przypadkowo, na zasadzie konieczności odróżnienia od PO się tam znalazły, ale oni ich w większości ani nie rozumieją, ani nie czują.

I to że Gowin, ze swoimi poglądami, gładko przechodzi pomiędzy tymi „obozami”, co to niby walczą na śmierć i życie, pokazuje co jest stałą w Polsce. Jest nią traktowanie z buta kwestii socjalnych i pracowniczych. Wszystko trzeba cały czas wyszarpywać, jeśli chce się uzyskać coś więcej niż minimum. Symbolem duszącego nas POPiSHołownioKonfederaPSL-u jest właśnie Gowin. Gowin to esencja polskiej polityki, jej ideologiczny zwornik.

Xavier Woliński